Będąc na wsi, moje zmysły fotograficzne diametralnie się zmieniają. Nie ma tu tłumów ludzi, jak w wielkim mieście. Brakuje wysokich, nowoczesnych budynków czy starych kamienic. Zamiast tego są pola, łąki, lasy — i to one stają się moimi głównymi tematami. To wszystko zmusza mnie do szukania innych perspektyw, spojrzenia pod innym kątem na to, co chcę i zamierzam fotografować. Myślę, że to w pewnym sensie lekcja – przymus kreatywności, który uczy dostrzegania piękna w tym, co z pozoru zwyczajne.
FOMAPAN 200.
KONICA C35 AF2.