Dokumentuję przemiany przestrzeni miejskiej, chwytając w kadr ulotne momenty i zanikające detale. Moje czarno-białe fotografie to hołd dla historii miasta i zaproszenie do refleksji nad jego przyszłością.
Jestem pasjonatem fotografii analogowej, który w swojej twórczości łączy klasyczne techniki z nowoczesnym spojrzeniem na sztukę. Moje Portfolio to wyjątkowe kadry utrwalone na czarno-białej kliszy, oddające emocje, melancholię i piękno codziennych momentów. Fotograf skupia się na teksturach, grze światła i kontrastach, które nadają jego pracom niepowtarzalny charakter.
W portfolio znajdziesz zdjęcia ukazujące ludzkie emocje, architekturę oraz naturę w najczystszej formie. Każdy kadr to historia opowiedziana za pomocą analogowej kamery, co czyni jego prace wyjątkowymi na tle współczesnej fotografii cyfrowej.
Zainspiruj się moim unikalnym podejściem do sztuki. Zajrzyj do portfolio i poczuj magię czarno-białych zdjęć.
Fotografia analogowa przeżywa swój renesans, przyciągając zarówno pasjonatów tradycyjnych technik, jak i młodych twórców poszukujących autentyczności. Klasyczne aparaty analogowe, takie jak Zenit, Leica czy Nikon F, pozwalają na tworzenie unikalnych zdjęć o niepowtarzalnym charakterze. W dobie cyfrowych technologii klisza fotograficzna zyskuje na wartości dzięki swojej wyjątkowości – od głębokiego kontrastu po naturalną ziarnistość obrazu.
Jeśli interesuje Cię fotografia analogowa, zacznij od wyboru odpowiedniego aparatu i nauki podstaw, takich jak dobór kliszy czy ręczne ustawienia ekspozycji. Warto też poznać techniki ciemni fotograficznej, które pozwalają na pełną kontrolę nad efektem końcowym. To sztuka, która wymaga cierpliwości, ale oferuje niesamowitą satysfakcję.
Z fotografią analogową pierwszy raz zetknąłem się jeszcze w wieku szkolnym — miałem wtedy może 14 lat. Pamiętam, że dostałem od wujka mój pierwszy aparat. Była to chyba Praktica, choć dziś nie potrafię już przypomnieć sobie dokładnego modelu. W tamtym czasie traktowałem go raczej jak zwykłą zabawkę, jedną z wielu.
W domu mieliśmy też drugi aparat — prostą „małpkę”, kompakt analogowy, którym robiłem pierwsze zdjęcia. Były to głównie rodzinne wydarzenia: święta, urodziny, spotkania. Nie przywiązywałem do tego zbyt dużej wagi. Fotografia nie była wtedy jeszcze żadną pasją — po prostu czymś, co się czasem robiło.
Dopiero w wieku około 19 lat kupiłem swój pierwszy amatorski aparat cyfrowy Fujifilm. I właśnie wtedy zaczęła się moja prawdziwa przygoda z fotografią. Z czasem coraz bardziej wciągało mnie robienie zdjęć, odkrywanie światła, koloru i emocji w kadrze.
Znacznie później wróciłem do fotografii analogowej — już z zupełnie innym nastawieniem. Pierwsze rolki filmów kolorowych to były po prostu różne próby, czasem udane, czasem nie. Z biegiem lat zacząłem jednak wypracowywać własny styl — zarówno w kolorze, jak i w czerni i bieli — oraz określać, co tak naprawdę chcę fotografować.
Kolejnym krokiem było samodzielne wywołanie pierwszej rolki filmu czarno-białego. Pamiętam tę ogromną radość, gdy po całym procesie zobaczyłem, że film się udał! To uczucie trudno opisać — satysfakcja, duma i czysta przyjemność z tworzenia obrazu.
I to właśnie jest dla mnie w tej pasji najważniejsze: zadowolenie, sukces i radość z tworzenia.